Wczoraj rozpoczęliśmy naszą podróż w głąb siebie, rozsiedliśmy się wygodnie w fotelach i z ciekawością wyglądamy przez okno, obserwujemy okolicę i zastanawiamy się dokąd dotrzemy…

Pora na pierwszy przystanek, stację o nazwie poczucie własnej wartości. To pojęcie wiąże się przede wszystkim z liczbą o wibracji 2, która towarzyszy nam w dniu dzisiejszym. Jeśli masz ją w jakimś miejscu w swoim portrecie numerologicznym (droga życia, dzień urodzenia, punkt zwrotny, wyzwanie, lekcja karmiczna lub inny element wynikający z imienia i nazwiska) to znaczy, że Twoja Dusza zdecydowała o zetknięciu się z tą trudnością w jakimś momencie lub aspekcie życia, abyś dzięki tym doświadczeniom mogła/mógł rozwijać swoją świadomość.

Dlatego nie narzekaj na swój los, tylko przyjrzyj się tej energii, zaakceptuj jej istnienie w swoim życiu i podejmij działania, które będą zmierzały do poprawy Twojej samooceny. Gdy to uczynisz, Twoje postrzeganie świata zmieni się, będziesz przyciągać więcej pozytywnych zdarzeń, a życie nabierze innych barw.

Jeśli stwierdzisz, że doświadczasz niskiego poczucia wartości, to zastanów się proszę jak często je odczuwasz, w jakich sytuacjach, w jakiej sferze życia?

Czy dotyczy ono Twojego wyglądu? Czy odbiega on od wizerunku propagowanego przez media? A może różnisz się od otaczających Cię osób? Czy uważasz, że Twoja sylwetka nie jest idealna i dlatego za wszelką cenę maskujesz to, co Twoim zdaniem jest mankamentem, kurczysz się, garbisz, chowasz za ubraniem, unikasz lustra i ludzkiego wzroku? Może nie podoba Ci się Twój nos, kształt ust lub twarzy, nie dostrzegasz w niej harmonii i proporcji?

A może uważasz, że brak Ci jakichś umiejętności lub cech charakteru? Na przykład błyskotliwego i sprawnego umysłu, zdolności przemawiania i skupiania uwagi na sobie lub zarabiania pieniędzy? Czy też sprytu, siły, odwagi, zwinności, gracji, talentu muzycznego czy jakiejś innej wartości, która jest przez Ciebie postrzegana jako gwarancja zdobycia szczęścia i aprobaty otoczenia?

Może poczucie niskiej wartości wiąże się z wykonywaną przez Ciebie pracą, której nie lubisz, postrzegasz jako nudną, niedocenianą, nie szanowaną przez ludzi, nie dającą możliwości rozwoju ani satysfakcjonującego wynagrodzenia? Czy uważasz, że nie nadajesz się do innej pracy, wyższego stanowiska?

Czy też Twoja samoocena dotyczy relacji międzyludzkich? Tego, jak postrzegasz siebie jako partnera, rodzica, przyjaciela, dziecka, kobietę, mężczyznę, a wreszcie człowieka? Co sobie zarzucasz, co Twoim zdaniem nie funkcjonuje? Czy działasz wbrew utrwalonym przekonaniom, ustalonym przez kogoś wzorcom i zasadom?

A może po prostu czujesz się mało wartościową osobą ponieważ nie masz pięknego domu, nowoczesnego samochodu, markowych ciuchów, nie jeździsz na dalekie podróże?

Lub jest jakiś inny obszar, w którym czujesz się małym człowiekiem?

Postaraj się jak najdokładniej określić dziedzinę lub sytuację, w której nisko siebie cenisz, a łatwiej będzie Ci zmierzyć się z tym stanem i uwolnić się od tej małości. Wypisz wszystko na kartce papieru, punkt po punkcie, aby w miarę pracy nad sobą móc je wykreślać, pisać obok „to już mnie nie dotyczy”. W trakcie tej autoanalizy zadbaj o jak najwięcej szczegółów i docieraj do jak najgłębszych emocji, pozwól sobie na wszelkie niemiłe i bolesne odczucia.

Zastanów się, do kogo się porównujesz, kto jest Twoim wzorcem, ideałem? Współpracownik, szef, koleżanka, kolega, przyjaciel, partner, rodzic, sąsiad, sławny człowiek, sportowiec, artysta…? Narysuj poziomą linię i zaznacz na niej skalę poczucia wartości od 0 do 10 i określ na niej swoje położenie. Ile osób znajduje się powyżej Ciebie, jest „lepszych”? A może też jest ktoś poniżej Twojego poziomu? Co czujesz, gdy patrzysz na stworzony przez siebie obraz?

Jaką rolę odgrywa dla Ciebie opinia innych ludzi? Czy w napięciu czekasz na każdą pochwałę i dobre słowo lub słowa krytyki, której obawiasz się najbardziej w świecie? Czy poczucie Twojej własnej wartości czerpiesz z zewnątrz, pochwały wznoszą Cię wysoko (z reguły na chwilę), a negatywna ocena momentalnie ściąga Cię na sam dół?

A może wydaje Ci się, że nie masz problemu z niskim poczuciem wartości, przykrywasz je innymi emocjami i wymagasz od otoczenia ciągłego zainteresowania swoją osobą, potwierdzenia, że jesteś dla nich najważniejszą istotą? Swoją słabość chowasz za złością, gniewem, agresją lub dumą. Czy podświadomie otaczasz się grupą ludzi słabszych od siebie, aby czuć się lepszym i zabiegasz o kontakty z tymi, co według  Ciebie są lepsi, aby w ten sposób podnieść swoją wartość? Czy też unikasz towarzystwa osób, które swoim zachowaniem pokazują Ci, że na skali wartości jesteś nisko?

Czy ciało podpowiada Ci, że Twoje poczucie wartości jest zaniżone? Może masz problem ze skrzywieniem lub bólem kręgosłupa czy też innym elementem układu kostnego? Niewykluczone, że cierpisz z powodu reumatoidalnego zapalenia stawów, białaczki, stwardnienia rozsianego, depresji lub innej dolegliwości, która jest odpowiedzią na niską samoocenę.

Czy przypominasz sobie swoje dzieciństwo i oczekiwania rodziców wobec Ciebie? Kto był wymagający, dla kogo zawsze byłaś/ byłeś niewystarczająco dobra/dobry? Dla mamy? Dla taty? Kto Cię krytykował, porównywał do rodzeństwa, kuzynostwa lub innych dzieci? Kto stawiał bardzo wysoko poprzeczkę i uzależniał swoją akceptację i miłość od spełnienia pewnych warunków? Może uda Ci się dotrzeć do pierwszego wydarzenia, kiedy odczułaś/ odczułeś, że jesteś mało warta/warty? Gdzie to było, w domu, w przedszkolu, w szkole, na podwórku? Jaka to była sytuacja, jak się wtedy czułaś/ czułeś, jakie emocje Ci towarzyszyły i teraz powracają jak bumerang w różnych momentach Twojego życia, domagając się uzdrowienia.

Z reguły w ramach rodu tworzymy coś w rodzaju łańcuszka osób splecionych ze sobą jakimiś wydarzeniami i emocjami, w tym przypadku problemem niskiej wartości. Obecnie jesteś ostatnim jego ogniwem, ale być może Twoje dzieci przejmą ten sam program, jeśli Tobie nie uda się go zakończyć. Poszukaj odpowiedzi na pytanie, które z rodziców miało niskie poczucie wartości, którzy dziadkowie lub inni krewni go doświadczali i w jakich okolicznościach? Prawdopodobnie nie jesteś pierwszą osobą, która zmaga się z tym problemem, on przechodzi z pokolenia na pokolenie i masz możliwość przerwać ten łańcuch podejmując pracę nad własnym poczuciem wartości. Im więcej wiesz o swoich korzeniach, o sytuacji i zmaganiach swoich przodków, tym łatwiej będzie Ci zrozumieć źródło problemu oraz wyeliminować go raz na zawsze.

Jeśli czujesz, ze nadszedł moment, aby odzyskać właściwe poczucie wartości i diametralnie zmienić jakość swojego życia, stań oko w oko ze wszystkimi powyżej opisanymi odczuciami. Możesz po kolei wymiatać negatywne postrzeganie siebie oraz cudze opinie na swój temat na szufelkę i wyrzucać do kosza, systematycznie, każdego dnia, gdy tylko poczujesz umniejszenie, aż do wyczerpania jego zasobów. Postaraj się także o wzmocnienie swojej wartości poprzez terapię, pomoc specjalisty, zapisanie się na jakiś kurs czy warsztat, dzięki któremu zdobędziesz nowe umiejętności, wykształcenie, poprawisz swoją sprawność czy kondycję.

Nie bądź dla siebie surowym sędzią i krytykiem, nie porównuj się do nikogo. Obdarzaj siebie miłością, akceptacją, wyrozumiałością i łagodnością.  Skoncentruj się na swojej pracy, którą staraj się wykonywać z maksymalnym zaangażowaniem i na miarę swoich aktualnych możliwości, które każdego dnia mogą być inne w zależności od Twojej kondycji. Świadomość, że działasz na swoje sto procent powinna przynieść Ci zadowolenie i poprawę samooceny.

Obserwuj, jak w miarę pracy przesuwasz się na swojej skali poczucia wartości, aż okaże się, że jesteś tak wysoko, że jest Ci ona już niepotrzebna. Zrozumiesz wtedy, że bycie lepszym i gorszym, to tylko iluzja, tak naprawdę wszyscy jesteśmy sobie równi, tylko różnimy się od siebie, mamy różne oblicza, podobnie jak świat otaczającej nas przyrody.

Pamiętaj też, że inni widzą Ciebie tak, jak Ty siebie postrzegasz, stąd też w miarę Twojej pracy otoczenie będzie stawało się mniej krytyczne i oceniające. Kiedy zaczniesz  akceptować, kochać i szanować siebie, nie będziesz już odczuwać konieczności szukania aprobaty i szczęścia na zewnątrz. Znajdziesz je w sobie. Być może swoją przemianą zainspirujesz osoby w podobnej sytuacji do przezwyciężenia swojej słabości.

Pod koniec tego etapu podróży, gdy ruszysz w kierunku kolejnego przystanku, może się okazać, że Twój bagaż zrobił się znacznie lżejszy, udało Ci się pozbyć tego, co od lat było ciężarem. Nawet jeśli nastąpiła tylko maleńka zmiana, to przyniesie Ci siłę i mobilizację do kontynuowania tego procesu. Wszak Twoja podróż jeszcze trwa… ?

Podróż w głąb siebie – przystanek POCZUCIE WARTOŚCI

You May Also Like