Scenariusz życia każdego człowieka jest zaplanowany jeszcze przed jego przyjściem na świat na poziomie energetycznym, by następnie przejawić się w ziemskim, materialnym świecie w trzech obszarach:
Okres Projekt/ Cel
Po raz pierwszy scenariusz życia zostaje „zmaterializowany” w okresie Projekt/ Cel, który obejmuje 18 miesięcy przed narodzinami oraz pierwszy rok życia człowieka, kiedy powstaje wiele ograniczających programów i przekonań wpływających na jakość jego życia. Zawiera on atmosferę, w jakiej funkcjonowali rodzice danej osoby, czyli warunki społeczne, ekonomiczne, mieszkaniowe, finansowe, zawodowe, uczuciowe, wszelkie problemy, troski, wyzwania ale też radości, których doświadczali. To także okoliczności poczęcia człowieka, oczekiwanego lub nie, przyjętego z radością albo niechęcią oraz wydarzeń z okresu ciąży, przebiegu porodu, a także klimat pierwszych dwunastu miesięcy jego życia. Wszystkie uczucia rodziców, szczególnie matki, zostają zintegrowane przez dziecko jako jego własne i są odzwierciedleniem jego scenariusza na życie. Nawiązując do słów Tippinga, ten okres to zapowiedź energii, której człowiek ma doświadczyć.
Życie człowieka
W okresie od dzieciństwa do starości (lub krócej) cyklicznie będą pojawiały się pewne zdarzenia, trudności i wyzwania zaprogramowane w okresie Projekt/ Cel aż do ich zrozumienia, zaakceptowania i uwolnienia się od nich. Są to konkretne doświadczenia i sytuacje służące pracy z wybraną energią zapisaną w scenariuszu na życie.
Drzewo rodowe
Dziedziczymy od swoich przodków nie tylko cechy fizyczne czy intelektualne, ale także pasje, wspomnienia, emocje, tajemnice, niespełnione marzenia, niedokończone sytuacje, nierozwiązane problemy. Inaczej mówiąc, jesteśmy powiązani z członkami rodu swoistą lojalnością, programami i przekonaniami, różnego rodzaju uwikłaniami, które krążą w rodzie i w sposób nieuświadomiony wpływają na nasze życie, aż do ich uświadomienia i wyjaśnienia. Jeśli my tego nie zrobimy, energia ta będzie cały czas krążyła w rodzie i przejdzie na kolejne pokolenia, które podobnie jak my będą dążyły do jej przekształcenia.
Podam bardzo prosty przykład, ułatwiający zrozumienie w jaki sposób scenariusz życia manifestuje się i jest realizowany w ramach powyższych obszarów.
Anna, kobieta w średnim wieku, miała bardzo niską samoocenę, czuła się gorsza od innych i niewiele warta. Cechował ją brak wiary w siebie i swoje możliwości, miała trudność w podejmowaniu działań, dużo obaw i lęków przed oceną ze strony ludzi. Życie osobiste i zawodowe nie przynosiło jej satysfakcji. Działo się tak, ponieważ jej scenariusz na życie zakładał między innymi pracę nad poczuciem własnej wartości, które w portrecie numerologicznym symbolizuje liczba 2. Jest to jedno z bardzo często występujących wyzwań, czyli mówiąc słowami Tippinga, forma energii, która wymaga doświadczenia różnych emocji z nią związanych, aby przekształcić jej negatywną postać w pozytywną.
Okazało się, że w okresie Projekt/Cel jej mama zetknęła się z licznymi wydarzeniami powodującymi u niej niską samoocenę. Była między innymi notorycznie porównywana do swojej teściowej – ideał i wzór doskonałości dla męża, który bardziej liczył się ze zdaniem swojej matki niż żony. Mama Anny odgrywała w małżeństwie rolę drugoplanową, dodatkowo nie czuła się wartościową osobą w pracy i środowisku, w którym przebywała. Wszystkie jej emocje, odczucia i przekonania, typu „jestem gorsza, nie jestem wystarczająco dobra, wszystko robię źle, nic nie potrafię, nie mam racji, inni radzą sobie lepiej i mają lepsze wyniki”, itp. Anna zintegrowała jako swoje i funkcjonowała zgodnie z tymi przekonaniami.
Wielokrotnie w dzieciństwie, młodości i dorosłym wieku była konfrontowana z ludźmi i wydarzeniami wywołującymi u niej poczucie niskiej wartości. W szkole czuła się słabsza, gorsza, mniej zdolna i utalentowana, ciągle była porównywana do rówieśników. Stała się nadmiernie przewrażliwiona na punkcie swojej osoby, nie wierzyła w swoje możliwości i musiała stawić czoła licznym kompleksom. Wszystkie te emocje i odczucia powtarzały się w relacjach z partnerem, który był dla Anny lustrem oraz w pracy zawodowej, gdzie współpracownicy mieli większą siłę przebicia, odnosili sukcesy i awansowali, ona zaś nie była wystarczająco doceniana, a praca nie przynosiła jej radości i satysfakcji. Wiele z jej codziennych reakcji na wydarzenia i podejmowanych działań służyło kompensacji zaniżonego poczucia wartości.
Okazało się, że oprócz matki zmagającej się z niską samooceną także dziadek Anny był nagminnie porównywany do swojego starszego brata, faworyzowanego przez matkę. Nigdy nie zdołał mu dorównać, spełnić oczekiwań swojej rodzicielki i być przez nią tak samo kochanym. Nie udało mu się sprostać temu doświadczeniu, umarł w poczuciu bycia drugorzędnym, mniej wartym. Z kolei prababcia, która pochodziła z prostej i ubogiej rodziny wyszła za mąż za wykształconego i dobrze sytuowanego człowieka. Nigdy nie została zaakceptowana przez jego rodzinę i doświadczyła wielu przykrości oraz upokorzeń z ich strony. W drzewie genealogicznym Anny byli także inni przodkowie, którzy również pracowali nad własnym poczuciem wartości. Ich nierozwiązane problemy przeszły na kolejne pokolenia, między innymi na Annę, domagając się rozwiązania i uwolnienia od tej energii,.
Gdy Anna zrozumiała skąd się wzięły jej problemy i emocje, zaakceptowała ich istnienie oraz rolę i sens pojawiających się wydarzeń, a następnie podjęła świadomą pracę nad przekształceniem negatywnej energii, jej życie uległo poprawie. Anna obdarzyła siebie szacunkiem, zmieniło się nastawienie otoczenia do jej osoby, otworzyły się nowe możliwości, pojawił się optymizm, wiara w szczęśliwe życie, a także radość, satysfakcja i spełnienie.
Powyższy przykład pokazuje często występujące schematy w rodzie. Czasami można wręcz zaobserwować, jak z pokolenia na pokolenie mają miejsce powtarzające się zdarzenia, zachowania, emocje czy też problemy zdrowotne. Syn alkoholika staje się uzależniony, córka maltretowanej przez męża kobiety wybiera sobie na partnera człowieka, który też nie będzie jej szanował, kobiety z rodu zmagają się z nowotworem piersi, itp. Nie jesteśmy jednak wierną kopią rodziców, dziadków czy innych krewnych. Nie powielamy wszystkich ich problemów, ale tylko te, które wybraliśmy do pracy, czyli zostały zapisane w scenariuszu naszego życia i tym samym mają odzwierciedlenie w portrecie numerologicznym.
Dlatego, im szybciej uświadomimy sobie jakich energii mamy doświadczyć, które trudne wydarzenia są z nimi związane czy też w jaki sposób najbliższe otoczenie pokazuje nam co wymaga rozwiązania i naprawienia, a także przeanalizujemy historię naszych przodków i ujrzymy wzajemne powiązania, tym krócej i mniej będziemy cierpieć, a bardziej doceniać i cieszyć się naszą codziennością. Staniemy się świadomymi reżyserami swojego życia ?